Wiele firm budowlanych realizujących inwestycje związane z Euro 2012 nie przestrzega podstawowych przepisów BHP. Stwierdzono, że ponad 2 tys. osób wykonywało prace wysokościowe bez odpowiedniej ochrony.

9 maja tego roku na skutek upadku z wysokości 30 metrów zmarł jeden z robotników pracujących przy budowie Stadionu Narodowego. Jest to trzecia śmiertelna ofiara tej inwestycji, a piąta, biorąc pod uwagę wypadki podczas budowy siedmiu stadionów na Euro 2012 (w tym dwa rezerwowe i jeden treningowy).

Główną przyczyną wypadków na inwestycjach związanych z organizacją Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej jest nieprzestrzeganie przepisów BHP. Potwierdzają to dane Państwowej Inspekcji Pracy, która w ubiegłym roku przeprowadziła 175 kontroli i wizytacji w 138 firmach wykonujących te inwestycje. Okazało się że 2,1 tys. pracowników (z łącznej liczby 5,1 tys.) pracowało na wysokości bez odpowiednich zabezpieczeń, które uchroniłby ich przed upadkiem. Nieprawidłowości takie dotyczą m.in. pracy na rusztowaniach lub dachach bez zabezpieczenia. Zdarza się też, że rusztowania są wadliwie skonstruowane.

Pracownicy zatrudnieni przy inwestycjach Euro nie zawsze są świadomi, w jaki sposób mogą bezpiecznie wykonywać swoje obowiązki. W ubiegłym roku 367 spośród nich nie otrzymało instrukcji bezpiecznego wykonywania pracy, a 198 wykonywało pracę bez sporządzenia oceny ryzyka zawodowego. Rzadziej zdarzają się przypadki nieprzestrzegania przepisów o nawiązywaniu stosunku pracy. W czasie kontroli Stadionu Narodowego, sprawdzono ponad 300 osób, gdzie ujawniono zatrudnienie 14 z nich bez pisemnej umowy o pracę (w tym 3 cudzoziemców).

Zdaniem Państwowej Inspekcji Pracy główną przyczyną nieprawidłowości stwierdzanych w zakresie BHP jest tolerowanie przez średni nadzór budowlany (kierowników robót, inżynierów, brygadzistów) odstępstw od przepisów.

Problem z zapewnieniem godnych i bezpiecznych warunków pracy przy takich inwestycjach polega też na tym, że realizuje je wiele firm budowlanych. Większość to pracodawcy, którzy muszą zadbać o bezpieczeństwo swoich pracowników, a nie wszystkich osób w obiekcie – tłumaczy Jerzy Langer, członek Rady Ochrony Pracy (ROP).

Podkreśla też, że już na etapie przetargów najważniejszym kryterium wyboru inwestora nie powinna być wyłącznie cena, ale także inne warunki, na jakich zostanie zrealizowana dana budowa (w tym te dotyczące zapewnienia bezpieczeństwa i higieny pracy).

Nie mniej jednak niestety zauważa się, że firmy budowlane uczestniczące w przetargach oszczędzają właśnie na warunkach pracy i zapewnieniniu pracownikom bezpieczeństwa – dodaje członek ROP.