Jesteś w sekcji:   Strona główna  > 

Aktualności

 >  Newsy rynkowe

Powrót do listy aktualnościDrukujNewsy rynkowe


UBEZPIECZYCIELE POMOGĄ W ODWILŻY
dodano: 2010-02-23 08:35:55

Odwilż zawsze wiąże się z podtopieniami, zalaniami i powodziami. W tym roku może być gorzej niż zwykle. Jeśli spotkały nas takie przygody w latach wcześniejszych to z pewnością w tym roku spotkają również, i to najprawdopodobniej ze zwiększoną siłą.

 

PRZEZORNY UBEZPIECZONY
W takich sytuacjach warto sobie przypomnieć o naszym ubezpieczeniu. Firmy ubezpieczeniowe już zimą mają dużo pracy – do zwykłych zdarzeń dochodzą szkody spowodowane śniegiem, spadającymi soplami itd. Ale wiosna z pewnością przyniesie jeszcze większy napływ wniosków o odszkodowania.


UPROSZCZONE PROCEDURY

Na szczęście większość ubezpieczycieli bierze ten wyjątkowy stan pod uwagę. Chcąc wychodzić naprzeciw oczekiwaniom klientów przygotowuje się na sprawne działanie w tych sytuacjach. To ważne, aby przy takich szkodach, które wymagają szybkiej reakcji, nie trzeba było czekać na pieniądze długo. Firmy pytane przez Dziennik Gazetę Prawną (nr 36 (2667), 22.02.2010) zapewniają, że przy szkodach o wartości 4-5 tys. procedury będą uproszczone. Likwidatorzy dostaną większe możliwości - prawo do akceptacji wyższych wypłat niż zwykle, nie będzie konieczności oceny rzeczoznawcy itd. Ponadto firmy ubezpieczeniowe zwiększają obsadę w call center oraz liczbę likwidatorów. Są też przygotowane na ewentualne skorzystanie z pomocy firm zewnętrznych.

 

NIE ZAPŁACĄ ZA NASZE BŁĘDY
Pamiętajmy jednak, że towarzystwo ubezpieczeniowe, nie będzie wynagradzać naszego niedbalstwa (np. gdy nie usunęliśmy śniegu z dachu) ponieważ jest to naszym obowiązkiem wynikającym z przepisów prawa budowlanego. Odszkodowanie należy się tylko w przypadku zdarzeń nagłych, na które nie mieliśmy możliwości zareagować czy im zapobiec.
 


Komentarze (0)

Brak komentarzy.

zamknij

Logowanie

Jeżeli nie masz jeszcze konta, zarejestruj się.

   

Loguj mnie automatycznie przy każdych odwiedzinach serwisu
zaloguj